środa, 15 czerwca 2011

Rozdział 18

18. Wakacje !

Ledwo co wstałam. Jestem strasznie zmęczona po wczorajszym balu, 
ale i tak było nieziemsko. Nogi mnie tak bolą ..Ubrałam śliczną
biało- czarną sukienkę i buty na koturnie. Ogólnie to nie przepadam 
za wysokimi butami, ale teraz musiałam takie ubraać.Jak zwykle na 
takie uroczystości. A tym bardziej że to nie jest zwyczajne zakończenie 
roku. Bo już ostatnie zakończenie z tą klasą, w tej szkole .. Poszłam do 
szkoły. Tam jak co roku każdy po kolei przemawiał. Dyrektor szkoły, 
wicedyrektor, niektórzy nauczyciele .. Potem wszytkim po kolei rozdawali 
świadectwa, książki jako nagrody .. Teraz w końcu WAKACJE ! Nawet 
nie wiecie jak się cieszę, ale z drugiej strony to trochę mi smutno. Całą 
klasą poszliśmy do pobliskiej ''restauracji''. Pogadać i w ogóle. W końcu 
to już może nasze wpólne spotkanie. Ale wszyscy razem postanowiliśmy ,
że będziemy razem się spotykać regularnie. To mnie ucieszyło. Nigdy nie
było tak, żeby wszyscy się w jednej sprawie zgadzali. Zawsze znalazła się 
grupka osób, która jakiemuś pomysłowi była przeciwna. A teraz ? Wszyscy
zaakceptowali ten pomysł. Czyżby się zmienili ? Możliwe, cuda się też zdarzają.
Było świetnie. Na koniec, gdy już się żegnaliśmy łzy poleciały mi z oczu, no ale 
Dawida, Katy .. będę widywać prawie codziennie.

Tydzień do wakacji

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz